• Autor: Marta Handzlik
W 2008 roku wyszłam za mąż, mając 0,5 ha przeliczeniowego ziemi przepisanej przez rodziców przed ślubem. Mąż również miał dwa kawałki ziemi kupione przed ślubem. Później pracowałam i opłacałam ZUS aż do 2012 roku, kiedy to już byłam bezrobotna aż do dnia dzisiejszego. W 2015 kupiliśmy z mężem wspólnie ziemię. Od tamtego momentu zaczęliśmy wspólnie gospodarować, ale nie byłam świadoma, że przekroczyłam 1 ha przeliczeniowy. Teraz KRUS policzył wszystko (tę ziemię sprzed ślubu również) i naliczył, że powinnam płacić składkę od 2012, kiedy zakończyłam stosunek pracy. Ale ja nigdy, od 2012 roku do zakupu wspólnych gruntów, nie brałam udziału w gospodarowaniu. KRUS natomiast obstaje przy tym, że jestem żoną rolnika i to wystarczy, żeby musieć opłacić zaległe składki. Kto ma rację, co robić?
Zgodnie z art. 5 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników przepisy ustawy dotyczące ubezpieczenia rolnika i świadczeń przysługujących rolnikowi stosuje się także do małżonka rolnika, chyba że ten małżonek nie pracuje w gospodarstwie rolnika ani w gospodarstwie domowym bezpośrednio związanym z tym gospodarstwem rolnym.
Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 21 czerwca 2016 r. (sygn. akt I UK 219/15) jeżeli podstawowym źródłem utrzymania małżonków jest prowadzenie działalności rolniczej, to na każdym z nich spoczywa obowiązek współuczestniczenia przy prowadzeniu tej działalności (także przez pracę we wspólnym gospodarstwie domowym) w sposób umożliwiający zapewnienie środków materialnych dla prawidłowego funkcjonowania rodziny oraz zaspokojenie uzasadnionych potrzeb jej członków. Takie relacje między małżonkami pozwalają przyjąć, że każde z nich współuczestniczy w prowadzeniu działalności rolniczej w jednakowym stopniu, wobec czego zasadą jest, że małżonek rolnika podlega ubezpieczeniu rolniczemu na takich samych warunkach jak rolnik, czyli w związku z prowadzeniem działalności rolniczej. Wynika to wprost z art. 5 ustawy z 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników, który stanowi, że przepisy ustawy dotyczące ubezpieczenia rolnika stosuje się do małżonka rolnika, jeżeli nie zachodzą okoliczności wyłączające możliwość stwierdzenia takiego współuczestnictwa przy prowadzeniu działalności rolniczej (np. w związku ze stałą aktywnością zawodową w innym obszarze wykluczającą zaangażowanie w prowadzenie działalności rolniczej w sposób istotnie przyczyniający się do funkcjonowania gospodarstwa). Inaczej rzecz ujmując, wyrażenie „chyba że” w art. 5 ustawy komunikuje, że w sytuacjach wykluczających możliwość współpracy małżonka rolnika przy prowadzeniu działalności rolniczej (nie pracuje w tym gospodarstwie rolnym lub gospodarstwie domowym) nie podlega on ubezpieczeniu rolniczemu na zasadach przewidzianych dla rolnika, a nie że warunkiem podlegania przez niego rolniczemu ubezpieczeniu społecznemu jest stała osobista praca w gospodarstwie rolnym, tak jak jest to w przypadku domownika.
Zobacz również: Jak płacić KRUS nie będąc rolnikiem?
Zgodnie z wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z dnia 7 maja 2014 r. (sygn. akt IV SA/Po 1233/13) w myśl art. 5 ustawy z 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników jej przepisy dotyczące ubezpieczenia rolnika i świadczeń przysługujących rolnikowi stosuje się także do małżonka rolnika, chyba że ten małżonek nie pracuje w gospodarstwie rolnika ani w gospodarstwie domowym bezpośrednio związanym z tym gospodarstwem rolnym. Ustawodawca odróżnia zatem wyraźnie pracę w gospodarstwie rolnym i pracę w gospodarstwie domowym. Podleganie ubezpieczeniu społecznemu może mieć zatem swoje źródło w wykonywaniu pracy w każdym z tych gospodarstw, lecz tylko praca w gospodarstwie rolnym może prowadzić do nabycia statusu rolnika, wyłączając tym samym możliwość uzyskania świadczenia pielęgnacyjnego. Bycie współwłaścicielem gospodarstwa rolnego nie jest równoznaczne z jego prowadzeniem.
To, że Pani nie wykonywała pracy w gospodarstwie rolnym, jeszcze samo przez się nie przesądza o tym, że nie musiała Pani opłacać składek. Wystarczy bowiem, że wykonywała Pani prace w gospodarstwie domowym i już zobowiązana Pani była do opłacania składek na KRUS. W sytuacji, gdy była Pani bezrobotna, trudno Pani będzie udowodnić, że nie wykonywała Pani pracy w gospodarstwie domowym, skoro w nim Pani zamieszkiwała. Może się Pani oczywiście bronić tym, że na przykład miała Pani kogoś, kto ta prace za Panią wykonywał. Ale jeśli nie – powinna Pani opłacać składki na KRUS już od 2012 r.
Zobacz również: Emerytura po mężu
Ocena: 5 na 12 głósów
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Marta Handzlik
Absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego. Specjalizuje się w prawie oświatowym i prawie pracy. Jest praktykującym prawnikiem z wieloletnim doświadczeniem zawodowym i byłym pracownikiem Ministerstwa Edukacji Narodowej. Odpowiada na najbardziej złożone pytania prawne. Jest autorką książki Finanse w oświacie. Prawo oświatowe w pytaniach i odpowiedziach, a także licznych artykułów, aktualności i komentarzy.
Zapytaj prawnika